poniedziałek, 21 lutego 2011

Bryan Cranston & Aaron Paul - para doskonała?


Od kiedy zobaczyłem pierwszy odcinek Breaking Bad, co miało miejsce stosunkowo niedawno, wciąż zadaje sobie jedno, ale to jedno pytanie - "Dlaczego tak późno? Czemu wziąłeś się za ten serial po trzech latach od jego premiery w Stanach?". Nie mam zielonego pojęcia, tak na prawdę zdecydowałem się w chwili niekoniecznie intensywnego planu zajęć w moim życiu, Breaking Bad odpaliłem najzwyczajniej w świecie z nudów. I wtedy, przecież dosyć mała, stacja AMC wbiła mnie w fotel - produkcja ma wszystko: zaczynając od genialnego scenariusza, poprzez mistrzowskie pomysły, a kończąc na niewyobrażalnie ponadprzeciętnej (supernaturalnej można by rzec) grze aktorskiej. Prawda jest taka, że cała obsada świetnie wykreowała swoje postaci, lecz moje najniższe ukłony kieruje ku dwóm Panom z powyższej fotografii - Breaking Bad to także teatr napędzany przez Bryana Cranstona w duecie z Aaronem Paulem.


Vince Gilligan, twórca Breaking Bad, najprawdopodobniej plułby sobie teraz w brodę, gdyby ktoś inny został wyłoniony z castingu jako odtwórca roli Jesse'ego Pinkman'a (Bryan nie musiał brać udziału w castingu), a wielki talent Aaron Paul podbijałby serca fanów w innej kreacji, w zupełnie innym serialu. Oto, co Villigan miał do powiedzenia o owym duecie podczas jednego z wywiadów: "These two guys together really are a force. The plot takes us where it takes us, but we knew we had to get Bryan and Aaron back together again.[tł. "Ci dwaj razem są na prawdę potęgą. Fabuła zabiera nas tam, gdzie nas zabiera, ale wiedzieliśmy, że musimy połączyć Bryana i Aarona z powrotem" (chodzi o wydarzenia z trzeciego sezonu)]

Aktorzy zostali docenieni także przez krytyków, w 2010 roku zdominowali galę Emmy i wynieśli z budynku dwie statuetki. Bryan swoją uskrzydloną kobietę z modelem atomu w uniesionych rękach (symbol docenienia sztuki telewizyjnej przez przyznanie nagrody - skrzydła upodabniają sztukę telewizyjną do jednej z muz, atom symbolizuje naukę) otrzymał za najlepszego aktora pierwszoplanowego w serialu dramatycznym. Co ciekawe, to aż trzecia z rzędu wygrana tego artysty w tej samej kategorii. Aaron zaś, triumfował jako najlepszy aktor drugoplanowy w serialu dramatycznym (rok wcześniej był nominowany, lecz nie wygrał).






Co okazało sie kluczem do sukcesu, jeśli chodzi o naturalność i chemię między postaciami w serialu? Świetnie napisany scenariusz, w jakiejś jednoprocentowej części na pewno. Świetna reżyserka? Może. Czysty przypadek? Raczej nie. Chemia na planie jak i poza nim? Bingo! Sami aktorzy mówią otwarcie o swojej szczerej przyjaźni, a Aaron w wielu wywiadach podkreśla, że Bryan Cranston ma na niego wielki wpływ, nie tylko jeśli chodzi o aktorstwo, a także w przypadku prawdziwego życia.

(Część wywiadu przeprowadzonego z aktorami w październiku zeszłego roku przez pewien serwis zagraniczny)
Vince says that Walter has been bad for Jesse, but Bryan has been a great example for you, Aaron.

Paul: One hundred percent. I've grown so much, not just as an actor, but as a human being. Bryan is very giving. I've learned from him that it's not so much about what you're saying, it's about listening and understanding what the other person is saying. Every little thing he does is so honest and true.

(There's a long pause, and Paul looks at Cranston expectantly.)

Cranston: I'm sorry. I zoned out.

[tł. Vince mówi, że Walter jest zły dla Jesse'yego, lecz Bryan jest bardzo dobrym przykładem dla ciebie, Aaron.

A.Paul: W stu procentach. Dorosłem w wielkim stopniu, nie tylko jako aktor, ale także jako osoba. Bryan bardzo dużo daje od siebie. Nauczyłem się od niego, że nie chodzi tak bardzo o to, co mówisz, ale o to, żeby słuchać i rozumieć, co druga osoba ma do powiedzenia. Każda mała rzecz, którą on robi, jest tak szczera i prawdziwa.

(Jest długa pauza i Aaron patrzy na Bryana oczekująco)

B.Cranston: Przepraszam. Odpłynąłem]


Aktorzy wyglądają na otwarte osoby, które pod żadnym pozorem nie przejawiają objawów ''gwiazdorzenia". Lubią przyjacielsko sobie docinać i żartować, nawet na wizji. W jednym z wywiadów po Emmy 2009, Bryan wyznał, że kiedy pokazał swoją statuetkę Aaronowi, ten chciał na niej powiesić papier toaletowy i posłużyć się nią, jako przedmiot stricte łazienkowy. Chemia między aktorami to z pewnością jedno z głównych źródeł sukcesu Breaking Bad, a my, widzowie, mamy szansę delektować się pozaziemską grą artystów w tej oryginalnej i jedynej w swoim rodzaju produkcji.

Aktualnie obsada stacjonuje na południu Stanów Zjednoczonych i kręci czwarty sezon serialu. Premiera przewidziana jest na lipiec tego roku. Czy "para doskonała" znów zawojuje galę rozdania nagród Emmy? Przekonamy się już wkrótce.

A wy co myślicie na temat pary producentów metamfetaminy z Albuquerque?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz